Od 2 stycznia 2016 zmieniły się zasady korzystania z dni wolnych na opiekę nad dzieckiem do 14 roku życia oraz urlopów ojcowskich i rodzicielskich. Zmiany ułatwiają możliwość skorzystania z wolnego na opiekę w sposób wybrany przez pracownika, a zarazem optymalny dla jego rodziny.
Zgodnie z nowelizowanym art. 188 § 1 Kodeksu pracy obecnie można dwa dni opieki nad dzieckiem w wieku do 14 lat przeliczać na godziny. Oznacza to, że korzystanie z wolnego „na dziecko” będzie możliwe nawet przez 16 dni po jednej godzinie. Co ważne niepełną godzinę zwolnienia zaokrągla się w górę do pełnej godziny.
Korzystanie z godzin opieki w wielu wypadkach może być rozwiązaniem korzystniejszym dla rodziców niż dotychczasowe, kiedy można było skorzystać tylko z całych dwóch dni opieki nad dzieckiem. Wielokrotnie zdarzają się bowiem sytuacje powodujące konieczność wyjścia z pracy na dwie, trzy godziny bez potrzeby wykorzystania całego dnia. Mogą to być na przykład wizyty lekarskie, szczepienia czy zebrania szkolne.
Trzeba bowiem pamiętać, że aby skorzystać z dnia (lub godzin) opieki dziecko nie musi być chore, ani też pracownik nie musi w żaden sposób uzasadniać czy też udowadniać, że latorośl potrzebuje opieki. Wolnego z tytułu opieki nad dzieckiem udziela się na wniosek pracownika, a pracodawca ma obowiązek udzielić wolnego we wskazanym terminie.
Także od 2 stycznia 2016 zmieniają się przepisy art. 1823 Kodeksu pracy regulujący zasady udzielania dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami pracownicy wychowujący dziecko mogą wykorzystać ten urlop w dwóch częściach (z których żadna nie może być krótsza niż tydzień, czyli w praktyce po tygodniu) do momentu, w którym dziecko ukończy 2 lata. Wcześniej urlop ojcowski należało wykorzystać jednorazowo do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia.
Urlop ojcowski udzielany jest na pisemny wniosek pracownika – ojca wychowującego dziecko, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu. Jednocześnie Kodeks pracy zobowiązuje pracodawcę do uwzględnienia wniosku pracownika, a zatem nie może on odmówić udzielenia takiego urlopu.
Od 1 stycznia 2016 minimalne wynagrodzenie za pracę wzrasta do 1.850 zł brutto miesięcznie. Tym samym najmniej zarabiający otrzymywać będą „na rękę” nieco ponad 1.355 zł, reszta zasili kasy ZUS, NFZ i urzędu skarbowego. Wzrost płacy minimalnej oznacza też podwyżkę innych świadczeń, takich jak dodatek za pracę w nocy czy też odszkodowania dla ofiar mobbingu lub dyskryminacji w pracy.
W 2015 najniższe wynagrodzenie wynosiło 1.750 zł brutto, co dawało 1.286 zł „na rękę”. Oznacza, to że osoby mające najniższą stawkę wynagrodzenia od stycznia dostaną o 69 zł więcej niż dotychczas.